
W jednym z artykułów (tu) pisałam o tym, że “Jak..?” nie zawsze jest właściwie postawionym pytaniem. Dzisiaj chciałabym skupić się właśnie na tym, jakie pytania powinniśmy sobie zadać, aby zaadresować nasze dylematy czy problemy. Tak, aby skupić się na sednie sprawy, czyli schematach myślenia.
Czym są schematy myślenia?
Schematy myślenia, wzorce myślenia, zwane również przekonaniami. Mówiąc najprościej, to wszystko to, co myślimy o sobie, o innych, o otaczającym nas świecie. Nie są to prawdy absolutne, a nasze spojrzenie na różne sprawy. Czasem sposób w jaki myślimy nas wspiera, a czasem jest zupełnie przeciwnie – ogranicza nas.
Jak sprawdzić czy nasz sposób myślenia jest wspierający?
Tu z pomocą przychodzą nam autorzy książki “ABC emocji” Maxie C. Maultsby Jr, Mariusz Wirga oraz Michael DeBernardi proponując 5 zasad zdrowego myślenia.
Analizując jakąś myśl, warto zadać sobie następujące pytania:
- Czy moje myślenie jest oparte na faktach?
- Czy moje myślenie pomaga mi chronić swoje życie, zdrowie i dobre samopoczucie?
- Czy moje myślenie pomaga mi osiągać dalsze i bliższe cele?
- Czy moje myślenie pomaga mi unikać konfliktów międzyludzkich lub skutecznie sobie z nimi radzić?
- Czy moje myślenie pomaga mi czuć się tak, jak chcę się czuć, bez nadużywania żadnych substancji?
I tak posiłkując się przykładem z poprzedniego wpisu, można by się zastanowić czy myślenie o nauce języka angielskiego w postaci “Nigdy nie nauczę mówić się biegle po angielsku” jest zdrową myślą.
I tak podążając za 5 pytaniami możemy się zastanowić:
- Czy nabyłem już kiedyś jakąś umiejętność, która początkowo wydawała mi się bardzo trudna?
- Czy znam osoby w otoczeniu, które mówią biegle po angielsku?
- Czy takie myślenie jest dla mnie dobre?
- Czy to przekonanie sprawia, że przestaję realizować swoje plany?
- Jak ta myśl wpływa na osiąganie tego, czego bym chciał?
- Czy mój stres/zniechęcenie/smutek związany z tym przekonaniem, odbija się negatywnie na mnie i innych (dzieciach, współpracownikach)?
- Jak ta myśl wpływa na moje samopoczucie?
Jak mogę zmodyfikować to zdanie, żeby mnie wspierało? Przy czym nie chodzi tu o myślenie życzeniowe (“Nauka angielskiego to pestka”), tylko zdrowe – “Nauka języka angielskiego to wyzwanie, ale chcę je podjąć i mam szansę opanować go biegle”.
Oczywiście “przyjrzenie się naszym myślom” to dopiero pierwszy krok w pracy z przekonaniami. Ale sama świadomość tego to już sporo. Początkowo nowe myśli mogą wydawać się nam niewygodne, ale to normalny etap pracy z przekonaniami.
Jak można pracować z niewspierającymi przekonaniami?
Myśli z pewnością można modyfikować. Praca nad zmianą przekonań to proces i nie da się zrobić tego w godzinę czy dwie. Pierwszym krokiem jest świadomość, że pewne myśli nie wspierają nas i nie są pomocne w osiąganiu celów. Drugi to chęć zmiany takiego przekonania i podjęcie pracy nad nim.
Jedną z metod jest regularne notowanie wspierających przekonań w danym temacie. Tworzenie nowych i powracanie do tych już zapisanych wspiera zdrowe myślenie. Potrzeba tylko czasu i cierpliwości.
Jako coach, pracując z różnymi tematami i celami klientów, praca nad niewspierającymi przekonaniami pojawia się bardzo często. Powiedziałabym, że jest to praktycznie nieodłączny etap procesu coachingowego.